Ratunku, moje koty się nie lubią! Kocie konflikty okiem behawiorystki

2022-10-17
Ratunku, moje koty się nie lubią! Kocie konflikty okiem behawiorystki

Kiedy wprowadzamy nowego kota do swojego domu, marzymy o tym, że nasze zwierzaki będą najlepszymi przyjaciółmi. Wyobrażamy sobie wzajemne wylizywanie futerka i spanie w jednym legowisku. Niestety, choć taki scenariusz nie jest niemożliwy, zdarza się o wiele rzadziej, niż byśmy tego chcieli. Zdarza się, że koty po prostu się nie lubią. Co zrobić, kiedy między zwierzakami trwa otwarty konflikt? Wątpliwości rozwiewa nasza behawiorystka, Jowita Kasprzyk.

Spis treści

Czy koty mieszkające razem muszą się lubić?

Z punktu widzenia kota, życie z towarzyszem, którego nie lubi na jednej, ograniczonej przez ludzi przestrzeni, to codzienna niemal trauma, brak przyjemności życia, konieczność unikania się wzajemnie, jeszcze mocniejsza potrzeba znakowania terenu.

Z punktu widzenia opiekuna dwa lub więcej koty, które nie znoszą się to zrujnowane długotrwałym stresem zdrowie kota, a zatem wyższe koszty opieki weterynaryjnej, leków, specjalistycznych diet, częstych badań itd., niejednokrotnie konieczność czasowego rozdzielania zwierząt w domu w osobnych pomieszczeniach, nieprzespane noce, bo koty „drą koty”, zniszczone meble i wyposażenie mieszkania z uwagi na większą potrzebę znakowania terenu (moczem, drapaniem). Przede wszystkim jest to też często smutek i rozpacz opiekunów, którzy widzą problem, ale nie potrafią sami go rozwiązać.

Z drugiej strony to czysta przyjemność obserwowania kotów, które lubią swoje towarzystwo, myją się wzajemnie, śpią i bawią. Taki jest ideał, ale warto też dążyć do tego, aby koty w domu przynajmniej się akceptowały, nie żywiąc w stosunku do siebie negatywnych emocji.

Jakie mogą być przyczyny niechęci w relacjach między kotami?

Zdecydowanie na pierwszy plan wysuwają się braki w środowisku. Badający zachowania kotów wolno żyjących zaobserwowali, że przy bogatym dostępie do pożywienia koty potrafią tworzyć większe kolonie na danym obszarze i żyć w zgodzie. Spadek ilości pokarmu powodował konieczność walki o terytorium, przeganianie kotów zwłaszcza starszych, chorych, mniej odważnych.

Kolejnym elementem jest sama kocia natura. Koty nie tworzą stad, które wspólnie żyją, polują. Wyjątek może dotyczyć spokrewnionych ze sobą kotek (babka, matka, córka), które są czasami w stanie wychowywać wspólnie młode, dzieląc się obowiązkami. Stąd nasze domowe koty nie zawsze będą chętne do kontaktów z innymi kotami.

Złe samopoczucie i choroby kotów to również częsty powód pogorszenia się relacji między kotami. W przypadku niczym niespowodowanej agresji (wg obserwacji opiekuna), która wybucha między kotami żyjącymi do tej pory w zgodzie, w pierwszej kolejności zalecam wizytę u lekarza weterynarii i sprawdzenie stanu zdrowia kota, a przede wszystkim poszukanie źródła bólu (zęby, uszy, zatoki okołoodbytowe, pęcherz moczowy, wzdęcia i ból brzucha to najczęstsze przyczyny).

dlaczego koty się nie lubią

Jak uniknąć konfliktu między kotami?

Zapewniając mnogość zasobów tj. miejsc do jedzenia, spania, obserwacji, polowania, znakowania (kuwety i drapaki) nie dajemy kotom powodów do konkurowania między sobą. Jeżeli w domu jest tylko jedno wysokie bocianie gniazdo, w którym każdy kot lubi siedzieć, automatycznie stwarzamy między kotami konieczność rywalizacji o dany zasób.

Baczna, bieżąca obserwacja kocich rytuałów, formy spędzania czasu, miejsc, w których lubią przebywać, pozwoli nam dopasowywać ich środowisko do ich potrzeb. Trzeba pamiętać, że koty często zmieniają swoje upodobania np.: zimą szukają cieplejszych miejsc do spania jak kocie budki, kaloryfery, legowiska na szafach, a latem wolą chłodne parapety czy płytki podłogowe.

Warto również zwrócić uwagę na kocie ścieżki, czy gdzieś nie są ślepe, a zatem są niebezpiecznymi zaułkami.

Co zrobić, kiedy koty się biją?

O złych relacjach między dorosłymi kotami świadczyć już będą tzw. zapasy, gdy koty wzajemnie uderzają się łapami, atakują, przewracają. Nie jest to zabawa, a brutalna walka. Jeżeli jesteśmy świadkami kociej bójki, natychmiast ją przerywamy, próbując odwrócić ich wzrok od siebie, a zatem zrobić hałas, rzucić gdzieś obok siebie przedmiot, ewentualnie spróbować rozdzielić koty poduszką włożoną między nie. Gdy wiemy, kto był atakującym, zabieramy zaatakowanego do odrębnego pomieszczenia, dajemy wsparcie, a gdy ochłonie, zajmujemy zabawą, by zrelaksował się udanym polowaniem. Kota agresora również zostawiamy w spokoju, aby ochłonął, ale nie poświęcamy mu od razu uwagi, ponieważ nie wiemy, co motywowało go do działania (może nasza uwaga). Również i z nim pobawmy się po dłuższej chwili.

Jeżeli nie wiemy, który kot zaatakował, rozdzielamy koty do osobnych pomieszczeń i każdemu dajemy odpocząć, a następnie dajemy zajęcie, czas i uwagę.

Po całym zdarzeniu trzeba spojrzeć na całą sytuację kocimi oczami i zastanowić się, dlaczego kot zaatakował drugiego, czy koty walczyły o jakiś zasób, czy rozładowały pobudzenie z powodu nudy w domu? Zawsze jest coś, co kota popycha do takiego zachowania.

Kiedy konflikt kotów jest dla nich niebezpieczny?

Pierwsza bójka pomiędzy kotami już jest niebezpieczna, zważywszy na to, jak szybko koty uczą się, jakie zachowania przynoszą im korzyści. Stąd istotne jest jak najszybsze rozpoznanie, co jest przyczyną i wprowadzenie zmian w środowisku np. większa ilość zabawek/przedmiotów, którymi może zająć się kot, zmiana sposobu podawania jedzenia i częstotliwość posiłków, jeżeli przyczyną są nuda i głód, powodujące irytację, pobudzenie przed porami posiłków.

Koty nie dość, że szybko się uczą, to nie szukają innych rozwiązań, jeżeli jakieś przyniosło zamierzony efekt, którym najczęściej jest uczucie ulgi, ogromnie uzależniające. Będą zatem powtarzać schemat atakowania, wzbudzając u ofiary lęk, strach przed poruszaniem się w domu, utrzymując u niej ciągły stan czuwania.

co zrobić, kiedy koty się biją

Czy możliwe jest pogodzenie kotów, które są wobec siebie agresywne?

W zależności od przyczyn agresji i szybkości reakcji opiekuna (bardzo ważne!) pogodzenie kotów może przebiec stosunkowo szybko, być długotrwałym procesem lub okazać się niemożliwą do odtworzenia relacją. Istotny jest czas, ponieważ im dłużej trwa dane zachowanie, tym trudniej kotu je zmienić, gdyż wchodzi w nawyk. Jeżeli przyczyną jest ból, to po zastosowaniu leczenia agresywny kot dosyć szybko wraca do równowagi. Uzupełnione niedostatki zasobów i wzbogacenie o zajęcia również mogą przyspieszyć odwrócenie uwagi atakującego kota od swojej ofiary.

Problemem największym jest jednak powrót do dobrostanu kota dotychczas atakowanego. Czy będzie umiał zaufać swojemu kociemu towarzyszowi, czy poczuje się bezpiecznie w jego obecności, tak by móc się zrelaksować? Z tego właśnie względu czasami trzeba będzie atakującego kota wprowadzić do domu jak nowego, z całym zapoznawaniem się od początku.

W ostateczności, ale czasami najlepszym rozwiązaniem dla każdego z kotów, jest znalezienie innego domu, bo chociaż nam opiekunom serce się kraje, by oddać swojego kota, to czy my sami chcielibyśmy żyć pod jednym dachem z naszym dręczycielem?

koci behawiorysta


Czytaj również: Kot ~ Porady i ciekawostki

Być może zainteresuje Cię również ten wpis: Nowy kot w domu - jak przeprowadzić dokocenie?

Poprzedni wpis: Owczarek kaukaski - zachwycający stróż dla mądrego opiekuna

Pokaż więcej wpisów z Październik 2022
pixelpixel